czwartek, 10 maja 2012

Dom Pod Kasztanami




Czytałam wiele różnych blogów, podziwiałam je, korzystałam z porad, w końcu i ja postanowiłam założyć swój blog. Może ktoś skorzysta z moich pomysłów, a może ktoś coś doradzi. Chęci do pisania są wielkie, ale zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Zazwyczaj mój słomiany zapał daje za wygraną :(. Całe szczęście dopinguje mi mąż, no i będzie opiekował się blogiem od strony technicznej. A zatem do dzieła...






Kasztany kolejny rok nie zawiodły maturzystów i zakwitły, co za zapach. Buczenie trzmieli i pszczół. Kolejne pokolenie szpaków też się odzywa. Wszystko się budzi do życia. Każdego dnia pojawia się coś nowego...  






2 komentarze:

  1. Bardzo dobrze zrobiłaś,że załozyłaś tego bloga. Pisz bedę Cię odwiedzała:))

    OdpowiedzUsuń